piątek, 8 stycznia 2016

Rozdział 2.

[Aleksandra]

Wiktoria musiała wyjść, więc zostałam sama. Włączywszy muzykę, położyłam się na łóżku i zaczęłam myślałam o chłopaku, który napisał na stronkę. Był na prawdę dobry, mimo tego, że nie gustuję w powieściach fantasy. Jego opowieść jednak mnie zainteresowała. Uzgodniłam wszystko z innymi adminami i przyjęłam chłopaka. Naglę dopadł mnie dobry humor, śpiewałam na całe mieszkanie. Niespodziewanie usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. Spojrzałam na telefon leżący obok. Wzięłam go do ręki, odblokowałam i przeczytałam:

"Patryk Melko  - Wybacz, że piszę tutaj, ale zalałem laptopa i nie mogę dodać rozdziału.
Mogłabyś wstawić za mnie i się podpisać moim nickiem ? "



Nie wiele myśląc odpisałam z uśmiechem na twarzy.

"Aleksandra Wieczorek - Oczywiście, wyślij i już wstawiam :) "


Po paru minutach pisaliśmy, o wszystkim i o niczym. Godziny mijały, a ja o mały włos nie spóźniłam się na umówione spotkanie z przyjaciółmi. Wstałam z łóżka, postanowiłam włożyć na siebie krótkie czarne spodenki i bokserkę, na ramiona zarzuciłam bejsbolówkę. Telefon schowałam do tylnej kieszeni spodenek. Uśmiechnięta włożyłam białe buty za kostkę. Przed wyjściem jeszcze poprawiłam dużą grzywkę. Zakluczyłam drzwi pisząc SMS'a mamię, że wychodzę z przyjaciółmi na spacer. Zbiegłam po schodach i prawię wypadłam przez otwarte drzwi od klatki.
-Debil. - mruknęłam w stronę Michała, łapiąc równowagę.
-Też Cię kocham. - uśmiechnął się szeroko.
-Gdzie Wilku ? - spytałam wyciągając telefon. Sprawdziłam messanger'a, ale żadna wiadomość od Patryka się nie pojawiła. /Może miał ważną sprawę do załatwienia/ pomyślałam.
-Słuchasz mnie? - dostałam w ramię.
-Jop. - spojrzałam na przyjaciela. - Ale powtórz.
-Wiedziałem. - mruknął - Wilku jest... O! Właśnie wychodzi z klatki. - pomachał jej, a ona mu odmachała. 
Postanowiliśmy pójść do biedro po masę. Prawie co kilka minut sprawdzałam telefon z nadzieją, że odpisał. W miedzy czasie starałam się zachowywać normalnie, by przyjaciele nie mieli, żadnych podejrzeć.
-Jak się trzymasz po zerwaniu z Gąską? - spytał nagle Michał, niespodziewanie Wiktoria uderzyła go w głowę. - Za co to?
-Za to, że żyjesz. - mruknęłam spoglądając na mnie. Uśmiechnęłam się blado.
-Dobrze. Dzięki, że pytasz. - podziękowałam Wiktorii skinięciem głowy. Nastała między nami głucha cisza. Dopiero, gdy weszliśmy do biedronki, odezwał się Michcio.
-Masaaa!- ruszył w kierunku chipsów.
-Niedoj*bany. - zaśmiałam się. Usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. Wyciągnęłam telefon,

"Patryk Melko - Wybacz musiałem pomóc mamie przy rodzeństwie" 

Uśmiechnęłam się szeroko, co zauważyła Wiktoria.
-Czego szczerzysz te zęby? - zajrzała w mój telefon, natychmiast go schowałam za plecami.
-Nie Twój interes. - pokazałam jej język, wystukując odpowiedź do chłopaka.


"Aleksandra Wieczorek - Nic się nie stało. :) Co tam? :P"

Ruszyłyśmy w kierunku Michała, wzięłyśmy swoje ulubione duszki, a do paczki wsypałyśmy trochę owocowych żelek w kształcie fasolek. Chwilę później staliśmy w kolejce do kasy. Bawiłam się telefonem, co strasznie denerwowało moich przyjaciół. Nie zwracałam zbytnio na nich uwagi. Byłam skoncentrowana na pisaniu z chłopakiem.


"Patryk Melka - Piszę kolejny rozdział, a tam? :)" 


"Aleksandra Wieczorek - Jestem w biedronce z przyjaciółmi. :] "


"Patryk Melka - Może przeszkadzam? "

"Aleksandra Wieczorek - Nie :) "



[***]

Późnym wieczorem wróciłam do domu, wykąpałam się i położyłam w łóżku. Nadal pisałam z nowo poznanym chłopakiem. Miło nam się pisało, ale powoli zamykały mi się oczy, postanowiłam go uprzedzić, że mogę zasnąć.


"Aleksandra Wieczorek - Mogę zasnąć. Więc dobranoc na zapas. :) "
"Patryk Melko - Dobranoc. :) "



Pisaliśmy jeszcze trochę, aż zasnęłam.


--------------------------------------------------------------

Dobry Wieczór.
Kolejny rozdział już dla was.
Mam nadzieję, że się wam spodoba.
Jeśli chcecie mniej więcej wiedzieć jak wyglądają Ola i Wiktoria wejdźcie w Zakładkę {Bohaterowie} [KLIK]
Dziękujemy bardzo za
249 wejść na bloga w ciągu dwóch dni! 
Dziękujemy również za komentarze od NIEROZUMIANA.
Jeśli możecie to zostawiajcie coś po sobie, miło jest czytać komentarze nie ważne, czy są anonimowe, czy z kont - negatywne, czy pozytywne. ZOSTAW COŚ PO SOBIE!
[Jeśli nie masz konta, a czytasz tego bloga zostaw komentarz z jakimś znakiem rozpoznawczym typu pierwsza litera swojego imienia czy pseudonim.]
Pozdrawiam Myszka !!! :*  







2 komentarze:

  1. Fajny rozdział:)
    Akcja z Patrykiem się rozkręca z tego co widzę:).
    Cóż nie ma za co dziękować. Piszecie świetnie więc Was komentuje:)
    Z niecierpliwością czekam na następny rozdział:)
    Wika

    OdpowiedzUsuń